Każda jego rola to wydarzenie, twarz genialna, takich aktorów jest tak naprawdę niewielu, a w
Stanach w ogóle. Wnosi do każdego filmu siebie i pozostaje w pamięci dzięki charakterystycznej
fizjonomii.
Oglądałem ostatnio serial Ray Donovan - typowo, większość aktorów mało znanych dla kinomaniaka-amatora i ja się w to zapuścić dałem i pomyślałem: "kurcze skąd tego Terriego wytrzasnęli, dobra gra aktorska, a i z parkinsonem niełatwa to sztuka" - po czym wchodzę na jego profil, a tu 5 obejrzanych filmów: sherlocki,...